Aktualności

Domy opieki dla seniorów stały się w Polsce jedną z form inwestycji

Inwestycje w profesjonalne domy opieki dla seniorów zapewniające całodobową opiekę mogą wygenerować wysoką stopę zwrotu – oceniają eksperci z Prelios Real Estate Advisory. W przypadku nowych projektów deweloperskich mogą one przynieść dwucyfrowe zyski. Siłą napędową są tendencje demograficzne oraz dynamicznie rosnące zapotrzebowanie na tego typu placówki na rynku.

Jak wynika z danych GUS, w 2035 roku co siódma kobieta oraz co dziesiąty mężczyzna w Polsce będą w wieku 75 lat i wyższym. Dla porównania w 2007 roku niezależnie od płci ta grupa wiekowa stanowiła 6 proc. populacji mieszkańców Polski. Tendencja demograficzna stwarza nową przestrzeń inwestycyjną.

Społeczeństwo się starzeje. To problem nie tylko w Polsce, lecz także w całej Europie, dlatego zaczęto bardziej systemowo patrzeć na sprawy związane z opieką nad ludźmi starszymi, a inwestorzy, bardzo często instytucjonalni jak fundusze emerytalne, które do tej pory inwestowały w fundusze nieruchomościowe kupujące np. centra handlowe czy biurowce, zainteresowali się inwestowaniem w domy opieki, a także w prywatne kliniki, szpitale – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maja Biesiekierska, Head of Advisory and Asset Managements w firmie Prelios Real Estate Advisory, zajmującej się m.in. doradztwem inwestycyjnym na rynku nieruchomości.

Do tego dochodzi zmiana stylu życia młodego pokolenia i duża mobilność osób w wieku produkcyjnym.

Chcemy mieć najbardziej profesjonalną opiekę, w bardzo dobrych lokalizacjach. Zależy nam, aby naszymi najbliższymi zajmowano się świetnie, co oczywiście kosztuje. Zauważyli to prywatni inwestorzy Polsce, którzy zaczęli budować tego typu obiekty. Współpracuję raczej z inwestorami zachodnimi, którzy mają długoletnie doświadczenie w budowaniu i prowadzeniu tego typu obiektów. Mają kilkaset domów opieki w Europie i na świecie, więc wypracowali sprawdzony system opieki, który w Polsce jest czymś nowym – podkreśla Biesiekierska.

Polacy coraz bardziej doceniają profesjonalną, dobrze zorganizowaną opiekę. Zwłaszcza w przypadku schorzeń i chorób, z którymi bardzo trudno mierzyć się bez fachowej pomocy, jak np. demencja starcza czy alzheimer. Takich pacjentów nie można zostawić samych na cały dzień w domu, dlatego coraz większą popularnością w Polsce i w Europie cieszą się ośrodki w dobrych lokalizacjach, do których można łatwo dotrzeć po drodze z pracy do domu.

Jak podkreśla, tego typu inwestycje dają szansę na bardzo obiecujące stopy zwrotu.

W przypadku odpowiednio dużych domów opieki w momencie inwestycji od developmentu do obiektu, który jest obsługiwany przez profesjonalnego operatora, zwroty mogą być to nawet dwucyfrowe, czyli jest to bardzo dobry, przyszłościowy biznes – mówi Maja Biesiekierska.

Jak podkreśla, za kilka lat w Polsce będziemy potrzebowali coraz więcej takich obiektów.

Zwłaszcza w takich miejscach Polski, które już są regionami demograficznie zagrożonymi, bo większość młodych ludzi wyjechała do pracy za granicę i zostali tutaj seniorzy, którymi trzeba się zająć. Bardzo często już organizacje rządowe i miejskie przejmują te zobowiązania dotyczące opieki nad ludźmi starszymi. To w przyszłości będą programy nie tylko prywatne, lecz także publiczno-prywatne – mówi Maja Biesiekierska. – Jeden z naszych klientów, który właśnie energicznie wchodzi na rynek, ma plan, żeby w ciągu najbliższych 5–6 lat otworzyć 50–60 takich ośrodków na terenie Polski. Jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że każdy z takich ośrodków ma ponad 100 łóżek, to widzimy, że planowana dynamika jest ogromna. Ona jest tak duża dlatego, że taki jest potencjał tego rynku i profesjonaliści to widzą.

Dane Eurostatu pokazują, że za cztery lata osoby po 60. roku życia będą stanowić blisko 25 proc. polskiego społeczeństwa. Szacuje się, że w 2030 roku liczba osób w wieku 85 lat i więcej może sięgać prawie 800 tysięcy, a więc będzie to populacja większa niż liczba mieszkańców Łodzi czy Krakowa.