Aktualności

Carsmile: ratunkiem dla branży motoryzacyjnej jest sprzedaż aut przez internet oraz wynajem długoterminowy.

Carsmile sprzedał w czerwcu o 20 proc. więcej samochodów niż w maju i o 360% proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. To ewenement na rynku samochodów osobowych, który w pierwszych 20 dniach czerwca zanotował 27-proc. spadek. Rekordowe wyniki Carsmile potwierdzają, że ratunkiem dla branży motoryzacyjnej jest sprzedaż aut przez internet oraz wynajem długoterminowy.

Twórcy internetowej platformy Carsmile nie po raz pierwszy zaskakują rynek. W czasie epidemii koronawirusa, kiedy salony samochodowe w Polsce praktycznie wstrzymały sprzedaż, platforma istotnie zwiększyła swoje zasięgi i pozyskała nowych klientów.

Rekordowy wynik

Czerwiec okazał się rekordowym miesiącem w historii Carsmile. Wstępne dane wskazują, że firma zawarła ok. 180 umów wynajmu i leasingu samochodów, co jest wynikiem o 20% lepszym niż w maju i o 360% lepszym niż w analogicznym okresie przed rokiem. Do tej pory historycznie najlepszym miesiącem dla Carsmile był luty, kiedy to za pośrednictwem platformy sprzedanych zostało ok. 150 pojazdów.
– Cieszymy się, że pomimo głębokiego kryzysu w branży automatowe zakończyliśmy czerwiec z nowym rekordem. Sprzedaż samochodów przez internet w połączeniu z koncentracją na nowoczesnych formach użytkowania pojazdów to strategia, która pozwala naszej platformie rosnąć nawet w tak trudnych warunkach rynkowych – mówi Łukasz Domański, prezes Carsmile.
Według danych Samar, w pierwszych 20 dniach czerwca zarejestrowano w Polsce o 27% mniej nowych samochodów osobowych niż w analogicznym okresie przed rokiem (nie ma jeszcze pełnych danych). W maju rynek mierzony liczbą rejestracji skurczył się o 55%, po jeszcze głębszym spadku w kwietniu.
2 200 umów, zero salonów, 2 nowe platformy
Skąd biorą się tak duże rozbieżności między internetową platformą a rynkiem?. – Przekroczyliśmy liczbę 2200 sprzedanych aut nie mając ani jednego salonu. Obsługujemy klientów wyłącznie zdalnie, a samochody dostarczmy pod dom. Przez naszą platformę sprzedaliśmy online więcej samochodów niż cały rynek razem wzięty – wyjaśnia Michał Knitter, wiceprezes Carsmile. Platforma specjalizuje się w wynajmie długoterminowym oraz leasingu.
W opinii twórców Carsmile, czerwiec przyniósł pewną poprawę nastrojów w całej branży automotive, co ma związek z odmrażaniem gospodarki. Rekordowa sprzedaż w Carsmile to przede wszystkim efekt uruchomienia nowej platformy, udoskonalonej pod względem technicznym i graficznym. Tylko w czerwcu stronę Carsmile odwiedziło 150 tysięcy użytkowników. W czerwcu Carsmile uruchomił też nowa linię biznesową – platformę white label do sprzedaży samochodów przez interent, dedykowaną jednej z marek motoryzacyjnych.

Wynajem na niepewne czasy

– Koncentracja na wynajmie długoterminowym nam ułatwia nam rozwijanie biznesu w tak trudnych czasach – ocenia Michał Knitter. – Polacy niechętnie pozbywają się dziś gotówki, wolą zachować oszczędności na czarną godzinę, a wynajem albo w ogóle nie angażuje środków własnych użytkownika pojazdu, albo robi to w minimalnym stopniu. Widzimy, że udział wkładu własnego spadł w ostatnich miesiącach – informuje wiceprezes Carsmile. Dodaje, że model wynajmu pozwała łatwiej podjąć decyzję o nowym samochodzie, niż w przypadku klasycznego zakupu za gotówkę, a nawet w leasingu, gdzie docelowo dochodzi się do własności pojazdu i trzeba spłacić auto w całości. – Jeśli ktoś martwi się o przyszłość, łatwiej mu podjąć decyzję o wydaniu 1500 zł miesięcznie na abonament, co w ciągu 3 lat daje kwotę 50 tys. zł, w której są już serwis i opony, niż pozbywać się jednorazowo 100 tys. zł gotówki żeby kupić auto na własność – przekonuje Michał Knitter.

Małe firmy lepszym klientem

Kolejnym czynnikiem, który pozwala Carsmile rozwijać się pomimo trudnych warunków rynkowych, jest koncentracja na małych firmach. Dealerzy, których głównymi klientami są korporacje (zakupy flotowe stanowią 60% rynku w Polsce), mają dziś problem, bo duże firmy rezygnują z planów wymiany floty, przedłużając obecne umowy na kolejny rok. Małe firmy też zostały dotknięte przez kryzys, ale w tym segmencie mamy jednak większe rozdrobnienie, a jednocześnie większą elastyczność w prowadzeniu biznesu.