W 2015 r. polski eksport wzrósł o 7,5 proc. Prognoza na 2016 r. lepsza: 10-11 proc.
W tym roku wartość polskiego eksportu będzie o 7,5 proc. wyższa niż w 2014 r. (ujęcie nominalne, w EUR). Prognoza na 2016 r. jest jeszcze lepsza: wzrost eksportu powinien wynieść nawet 10-11 proc.
Największym wyzwaniem w kolejnych miesiącach pozostaje większa dywersyfikacja rynków zbytu oraz wzrost wolumenów eksportu do krajów pozaeuropejskich. W średnio i długoterminowej perspektywie głównym celem polskiej gospodarki musi być wzrost produkcji i eksportu towarów zaawansowanych technologicznie i innowacyjnych.
– Po bardzo dobrym roku 2015, kiedy szacujemy że polski eksport osiągnie wartość nominalną 170 mld euro, prognozujemy, że rok 2016 będzie jeszcze lepszy. Nasze szacunki zakładają 11 proc. wzrost – mówi newsrm.tv Robert Antczak, dyrektor Sprzedaży Produktów Bankowości Korporacyjnej Banku Zachodniego WBK.
W mijającym roku najaktywniejsze w eksporcie były te branże, które historycznie od lat opierają swoją działalność o sprzedaż na zagranicznych rynkach: motoryzacyjna, maszyn i urządzeń (w tym elektrycznych) oraz sektor rolno-spożywczy.
Większa dywersyfikacja rynków zbytu będzie coraz pilniejszą potrzebą polskiego eksportu. – W wielu branżach, np. w branży spożywczej możliwości wzrostu na rynku europejskim są coraz mniejsze. To rynek może łatwiejszy logistycznie, ale skrajnie konkurencyjny, podczas gdy w innych, dalszych regionach w co najmniej kilku branżach istnieje popyt, który polscy producenci mogliby z sukcesem zaspokoić. Możliwości są potencjalnie nieskończone, choć rzeczywiście istnieje kilka „dopasowań” nowych kierunków dla naszych branż, gdzie perspektywy wydają się szczególnie dobre – mówi Robert Antczak i podaje kilka przykładów: polskie słodycze oraz mleko w Chinach i wybranych krajach Azji Południowo-Wschodniej, kosmetyki, biżuteria i inne towary luksusowe na Bliskim Wschodzie, produkty ze zbóż w Afryce Północnej, części i podzespoły dla branż automotive i lotniczej w Ameryce Południowej.
Jeśli chodzi o nieco dalszą przyszłość polskiego eksportu, to o ile polskie firmy będą inwestować w dywersyfikację i nie zmaterializują się główne ryzyka dla polskiego handlu zagranicznego, polski eksport może go zakończyć z wynikiem nawet 11 proc. na plusie. Wśród największych zagrożeń wymienia ewentualne konflikty społeczno-polityczne destabilizujące światową i europejską gospodarkę, jak również ich konsekwencje: zamknięte rynki docelowe czy nagłe wahania kursów walut.
źródło: newsrm.tv