Aktualności

Biznes musi więcej czerpać z osiągnięć nauki

W Polsce dzięki innowacjom jest generowany tylko 1% PKB, a zaledwie 13% małych oraz średnich firm wprowadza je w swojej działalności. Niestety wiele naszych przedsiębiorstw wpadło w pułapkę średniego rozwoju. Aby pomóc im z niej wyjść, potrzeba lepszej współpracy na linii nauka – biznes: nasze firmy muszą zacząć szerzej stosować w praktyce innowacyjne rozwiązania wypracowane przez środowiska naukowo-badawcze.

Bardzo ważną rolę do odegrania ma tu przedsiębiorczość akademicka. Na szczęście w Polsce powstaje coraz więcej spin-offów – podmiotów zakładanych przez ludzi wywodzących się ze środowisk akademickich, którzy transferują wiedzę i technologię z uczelni do biznesu. Instytucje naukowe muszą wspierać tego typu przedsięwzięcia. Oprócz tego powinny jeszcze bardziej angażować się w tworzenie parków technologicznych, które ułatwiają firmom zdobywanie wiedzy oraz poznawanie technologii. Ponadto należy cały czas poprawiać warunki do powstawania start-upów i pomagać tym już istniejącym, ponieważ podmioty te często mają bardzo wysoki poziom zaawansowania technologicznego. Aby ułatwić współpracę sfery biznesu ze sferą nauki, konieczne są również lepsze rozwiązania prawne. Głównym pasem transmisyjnym wiedzy i innowacji pozostają oczywiście ludzie.

Warto także czerpać z wzorów z zagranicy. „Ciekawym przykładem jest przykład australijski. Rząd Australii dokładnie policzył, co zyskuje przez umiędzynarodowienie swojego systemu edukacyjnego na poziomie wyższym. Przyjęcie wielu zagranicznych studentów, którzy weszli potem do biznesu i wspierali firmy, przyniosło tamtejszej gospodarce ponad 20 mld dolarów australijskich” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl dr Paweł Poszytek, dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji. Fundacja wraz z Uniwersytetem Jagiellońskim pracuje obecnie nad badaniem mierzącym jakość współpracy między uczelniami a biznesem. Ma ono zostać zaprezentowane we wrześniu 2017 r.