Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju, przełamał lody z przedsiębiorcami
Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju, bardzo dobrze zaprezentował się na Gali BCC 23 stycznia 2016 r. w Teatrze Wielkim w Warszawie. Najpierw z kilkoma VIP-ami wręczał na zmianę statuetki Lidera Polskiego Biznesu. A następnie zabrał głos i przełamał lody z przedsiębiorcami.
“Przyjechałem do państwa prosto z Davos. Zostawiłem tam parę punktów programowych. To świadczy o tym, że dla mnie najwyższą wartością jest polski biznes i bycie z wami”, zaczął.
Po tych słowach rozległy się burzliwe brawa zgromadzonych przedsiębiorców.
Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju, na Gali BCC 23 stycznia 2016 r. w Teatrze Wielkim w Warszawie.
“Przedsiębiorczość to jest ta sól ziemi, dzięki której potrafiliśmy zbudować taki kraj, jakim jesteśmy, kontynuował Morawicki. Hasłem przewodnim spotkania w Davos była robotyka. Robot je otwierał. W kolejnych kilku, kilkunastu latach robotyka może zastąpić znaczną część pracowników. Wprawdzie roboty były znane od dawna, ale obecnie przebijają się do procesów biznesowych. Mogą wyeliminować znaczną część miejsc pracy. Amerykańskie ministerstwo pracy przewiduje, że w ciągu najbliższych 10 lat znikną 72 zawody, większość wśród niebieskich kołnierzyków, ale część również wśród białych kołnierzyków. Dwa wnioski wyciągam. Pierwszy, ważny dla ludzi siedzących w tej sali, że ostatnią kategorią, jaką mogą zastąpić roboty, jest lider, wizjoner, biznesmen, ktoś taki, jak państwo. To, co zrobiliście, to coś z serca, coś z umysłu, taka cudowna mieszanka, która doprowadziła do tych wielu sukcesów. Drugi wniosek, że potrzebna jest solidarność społeczna. Trudno się bowiem pogodzić z tym, że jeden procent mieszkańców Ziemi ma majątek większy niż cała reszta, że w tyle ludzi w Afryce głoduje. Ważna jest więc nie tylko działalność charytatywna, którą państwo tak pięknie prowadzicie. Potrzebna jest przebudowa modeli biznesowych i gospodarczych w duchu solidarności społecznej. Mam nadzieję, że nowe biznesy i przemysły będą w stanie odpowiedzieć również na społeczne wyzwania naszych czasów. Gdy byłem w Brukseli podszedł do mnie brytyjski Hindus i zapytał, czy Polska jest nadal potęgą w produkcji motorów. Odpowiedziałem mu, że nic mi na ten temat nie wiadomo. Zapytałem, skąd ci to kolego przyszło do głowy. Odpowiedział, że mieliśmy takie motocykle SHL w latach 60. i rewelacyjnie sprzedawały się w całych Indiach. On zapamiętał te motocykle po 50 latach. To pokazuje, że nic tak nie promuje polskiej gospodarki i polskiej marki, jak sprzedaż polskich produktów za granicę przez przedsiębiorców, takich jak wy. Najpierw budujecie tę wartość w Polsce, a następnie staracie się ekspandować na cały świat. Bardzo serdecznie za to dziękuję.”
Na zakończenie jego wystąpienia odezwały się wielkie brawa.
W kuluarach wicepremier Morawiecki długo rozmawiał z uczestnikami gali. Niektórzy robili sobie nawet z nim zdjęcia, do których pozował cierpliwie.
Sam zapytałem, czy Ministerstw Rozwoju nie mogłoby zostać patronem honorowym naszego Konkursu Światowa Firma. Morawiecki powiedział, bym skontaktował się z wiceministrem Radkiem Domagalski i że mogę powołać się na rozmowę z nim.
To też pokazuje jego przyjazne nastawienie do biznesu.
Jerzy Krajewski, dyrektor Instytutu Europejskiego Biznesu, redaktor naczelny Magazynu Przedsiębiorców “Europejska Firma”