Trzeci Dzień Żony 8 września 2017 r.
Szwagier Paweł lubi droczyć się z moją siostrą Justyną, jego żoną, ale widać, że oboje bardzo kochają się, są dumni ze swoich dzieci i pierwszego wnuka Antosia.
Żona to stabilizacja, punkt oparcia w szybko zmieniającym się świecie. W małżeństwie zdarzają się problemy, ale zdecydowanie lepiej radzić sobie z nimi, naprawiać małżeństwo, niż szukać czegoś nowego.
Dlatego żona jest lepsza niż partnerka czy konkubina, a małżeństwo bardziej rozsądnym rozwiązaniem niż konkubinat czy związek partnerski.
Za dużo jest w naszym życiu produktów jednorazowego użytku, niepewności i stresów.
To już jest problem ważny społecznie, bo coraz więcej w Polsce niestabilnych konkubinatów.
I starych kawalerów, którzy nie potrafią zawrzeć małżeństw i założyć rodzin, bo np. nie mają stałej pracy. Tacy mężczyźni bez żon często staczają się, popadają w alkoholizm.
Dlatego warto promować małżeństwa, żony i rodziny.
Żony często są mądrzejsze od mężów, dlatego mężowie powinni je cenić i szanować.
Mężczyzna z nikim nie jest tak długo i tak blisko, jak z żoną.
Emocjonalna stabilizacja i regularny seks sprawiają, że oboje, i mąż, i żona, są spokojniejsi, zdrowsi emocjonalnie, duchowo i fizycznie. To sprawia, że i ich dzieci są zdrowsze emocjonalnie, duchowo i fizycznie. Co prowadzi do tego, że całe społeczeństwo jest zdrowsze emocjonalnie, duchowo i fizycznie.
To jest właśnie holistyczne podejście do zdrowia.
Od 2017 r. Dzień Żony obchodzony jest 8 września, w dniu urodzin najświętszej Maryi Panny, żony Józefa z Nazaretu, matki Jezusa Chrystusa, czczonej i przez chrześcijan, i przez muzułmanów, w dniu Matki Boskiej Siewnej.