AktualnościInstytutNajlepszy Dla Zdrowia

REHEALTHY Klinika Zdrowia w Warszawie to Klinika Najlepsza Dla Zdrowia 2019

REHEALTHY Klinika Zdrowia  w Warszawie została wyróżniona w VII edycji Konkursu Najlepszy Dla Zdrowia 2019 przez kapitułę tego konkursu i zdobyła tytuł Klinika Najlepsza Dla Zdrowia 2019.

Właściciel kliniki Arkadiusz Martyniuk był wyróżniony w V edycja Konkursu Najlepszy Dla Zdrowia 2017. To osteopata, specjalista do spraw trudnych i beznadziejnych. Posiada systemy badania, leczenia i profilaktyki do zmniejszania liczby zwolnień lekarskich z powodu bólu pleców w firmach zatrudniających pracowników biurowych i przemysłowych.

Poniżej jest jego artykuł z radą: zadbaj o swój kręgosłup i resztę ciała, nim poczujesz ból

Czy jest możliwe wykrycie choroby kręgosłupa jeszcze przed pojawieniem się objawów bólowych? Tak. A odpowiedź zawiera się w medycynie osteopatycznej, która jest modelem badania, diagnozowania i leczenia manualnego. Zastanów się teraz, czy chcesz iść po chemię, która tylko zagłusza objawy? Czy chcesz znaleźć przyczynę, skutecznie ją wyleczyć, żeby myśleć o marzeniach w liczbie mnogiej?

Marzenia. Każdy człowiek ma ich przynajmniej kilka. Zwłaszcza przedsiębiorca, który pragnie stworzyć niebanalną markę, zyskać wolność finansową, zabezpieczyć rodzinę lub po prostu kupić jacht i popłynąć po kawę na Dominikanę.

Marzenia. Cele bez konkretnej daty realizacji. Recepta na ich spełnienie jest dosyć prosta. Składają się na nią w dużej ilości mądra praca, dyscyplina, pokora i pasja.  Oprócz – między innymi – radości z podróży do sukcesu i nieustającego rozwoju, w perspektywie czasu, marzenia mogą mieć jedną wadę. Trzeba się przy ich realizacji nasiedzieć. Dużo pracy daje dużo siedzenia. Niekończące się koło przyczyn i skutków, które poza naszą świadomością toczy się również w naszym ciele.

Przedsiębiorca nadmiernie przebywa w pozycji siedzącej
Wyobraź sobie przeciętny dzień roboczy przedsiębiorcy. W głowie jedynie wizja przyszłości, nieustający myślotok i wszechobecna gonitwa. Od chwili siedzenia na łóżku po przebudzeniu, poprzez łazienkę, jedzenie, prasę, samochód, spotkania, kliknięcia w klawiaturę, kolejne spotkania, samochód, aż do siedzenia przed położeniem się spać.

Pomijając stres, nieodpowiednie jedzenie, brak seksu i oczyszczającej wody, przedsiębiorca nadmiernie przebywa w pozycji siedzącej. Biorąc pod uwagę tezę potwierdzaną naukowo i empirycznie, że wszystko w nadmiarze szkodzi, pozycja siedząca może spowodować dysfunkcję somatyczną.

Zgodnie z Międzynarodową Klasyfikacją Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10, M99.00 dysfunkcja somatyczna jest to uszkodzenie lub zmieniona funkcja połączonych fizjologicznie ze sobą struktur somatycznych, tj. układu kostnego, stawowego, mięśniowo-powięziowego, krwionośnego, limfatycznego, nerwowego i wisceralnego.

W przełożeniu na polski dysfunkcja somatyczna równa się choroba połączonych ze sobą tkanek. Proszę zauważyć, że w definicji dysfunkcji somatycznej nie ma słowa o bólu. Ludzkie ciało ma zdolność do samoregeneracji. Dopóki procesy naprawcze mają przewagę nad procesami destrukcji, dopóty nie będzie człowiek czuł bólu.

To nieprawda, że jak nie boli, to nic złego się nie dzieje

W Polsce pokutuje światopogląd, że jak nie boli, to nic się nie dzieje. Otóż, zgodnie z powyższym, jest to nie prawda. Jeżeli nie wydarzyło się nic nagłego, nie został wykonany żaden nadmiernie obciążający ruch, który mógłby w danej sekundzie np.: urwać tkankę, to ból weźmie się z sumy wszystkich mikrouszkodzeń zebranych w pewnym okresie, które przeważą szalę na stronę zmian degeneracyjnych.

Zatem, kiedy i w jaki sposób powstaje przyczyna choroby? Jeżeli człowiek przechodzi do pozycji siedzącej, w odcinku lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa dochodzi do rozciągnięcia wszystkich tkanek otaczających kręgi. Jeżeli dochodzi do rozciągnięcia tkanek, to w tym samym czasie rozciągania się naczynia krwionośne i limfatyczne, które oprócz mięśni, powięzi, więzadeł, zaopatrują także nerwy. Dochodzi do zwężenia światła przepływu w naczyniach, przez co tkanki, które są rozciągnięte mają tak jakby rękę na gardle. Dostają m.in.: mniej krwi, tlenu i substancji odżywczych oraz nie dostają odpowiednich informacji nerwowych. Duszą się, przez co zdolność do wykonywania przez nie zadań zmniejsza się. Gdy tkanki są rozciągnięte, uruchamia się działanie wrzecion nerwowo-mięśniowych, receptorów, które powodują kontrreakcję na rozciąganie.

Mechanizm ten został dawno temu opisany przez Irwina Korr’a. Nie dość, że mięśnie są rozciągnięte, to jeszcze wzrasta ich napięcie. Jest to genialny mechanizm, który zabezpiecza mięśnie przed rozerwaniem, jednakże, jeżeli trwa zbyt długo, dochodzi do błędnego przetwarzania i zapisu informacji sterujących tym mechanizmem.

Gdyby wbić sobie szpilkę w okolicy kręgosłupa, przebijałaby ona kolejno: skórę, tkankę podskórną i tłuszczową, powięź powierzchowną, mięsień z powięzią głęboką, aż oparłby się na okostnej kości. Wszystkie przestrzenie pomiędzy wymienionymi strukturami wypełnione są swojego rodzaju limfą. Jeżeli przechodzi się do pozycji siedzącej, wszystkie tkanki zbliżają się do siebie. Dochodzi wówczas do miejscowego ubytku wody a pomiędzy wymienionymi tkankami pozostaje z limfy białko, które powoduje zlepianie się tkanek, ograniczając ich przesuwalność względem siebie.

Każdy mięsień i grupy mięśni otoczone są specjalnym opakowaniem. Jak przyrządza się kurczaka to na piersi jest czasem taka biała, prześwitująca błonka. To powięź powierzchowna, która otacza grupy mięśniowe. W środku mięśnia jest również powięź głęboka. Obie składają się w większości z włókien kolagenowych i elastynowych, które jeżeli przebywają zbyt długo w zbliżeniu do siebie, to tak zostają. Jest to tak na prawdę podstawowy powód skrócenia mięśni.

Mięsień złożony jest z aktyny i miozyny. Nie ma szans na skrócenie, ponieważ jest to część bezustannie aktywna. Jedynie skurcz i rozkurcz. Więc opakowanie mięśni determinuje ich długość.
Te wszystkie czynniki powodują ograniczenia ruchomości, utratę funkcji i zaburzenia komunikacji między tkankami tworząc dysfunkcję somatyczną czyli początek choroby kręgosłupa.

Leczenie manualne hamuje i cofa choroby kręgosłupa

Jeżeli posiadamy już skrócony mięsień w opakowaniu, to w trakcie wzmożonej aktywności chętniej uszkodzi się na przyczepach do okostnej, niż rozciągnie się we właściwym dla siebie miejscu. Jeżeli jest błędny przekaz informacji nerwowej, to mięśnie mogą w niewłaściwy sposób ustawiać kości względem siebie na połączeniach stawowych nie tylko miejscowo, ale także daleko od źródła. Wszystkie tkanki zostają skręcone i ściśnięte powodując w ciele uruchomienie kaskady reakcji odruchowych.

Ludzkie ciało jest genialną konstrukcją i jeżeli nie daje sobie rady z procesami zużycia, to najpierw da nam informację zwrotną w postaci krótkiego miejscowego zakłucia. Jest to ostrzeżenie, które bywa w gonitwie myśli niezauważalne. Zaniedbanie tego ostrzeżenia powoduje utrwalenie dysfunkcji somatycznej, które przeistacza się w chroniczny ból.

Ile marzeń ma przedsiębiorca, którego coś boli? Czy chory przedsiębiorca jest w stanie we właściwy sposób myśleć lub działać?

Czy jest możliwe wykrycie choroby kręgosłupa jeszcze przed pojawieniem się objawów bólowych? Tak. A odpowiedź zawiera się w medycynie osteopatycznej, która jest modelem badania, diagnozowania i leczenia manualnego. Zastanów się teraz, czy chcesz iść po chemię, która tylko zagłusza objawy? Czy chcesz znaleźć przyczynę, skutecznie ją wyleczyć, żeby myśleć o marzeniach w liczbie mnogiej?

Więcej informacji o klinice pod adresem: www.rehealthy.com.pl

Konkurs Najlepszy Dla Zdrowia organizowany jest od 2013 r. przez ULAN. Obecnie prowadzi go Holistyczny Instytut Zdrowia Holi Vita – nieformalny oddział ULAN.

http://holivita.eu/