Doing Business 2016: Płatności łatwiejsze, ale podatki wyższe

Polskim firmom opłacanie podatków zajmuje przeciętnie 271 godzin rocznie – wynika z raportu „Doing Business 2016”. Z tą informacją wiążą się dwie wiadomości – jedna dobra i druga zła. Dobra jest taka, że w stosunku do roku poprzedniego przedsiębiorcy zaoszczędzili 15 godzin, a więc dwa dni. Zaś zła jest taka, że nadal opłacają podatki przez 1,5 miesiąca.

W tegorocznym rankingu „Doing Business 2016” opublikowanym przez Bank Światowy Polska znalazła się na 25 miejscu. W stosunku do wyników z roku poprzedniego mamy do czynienia z awansem o 7 pozycji, bo przed rokiem nasz kraj uplasował się na 32 miejscu.

Polska liderem w jednej z subkategorii

Ranking złożony jest z kilku części, poświęconych różnym elementom związanym z prowadzeniem biznesu. Obok płacenia podatków czy uzyskiwaniu pozwoleń na budowę są i inne dziedziny. W jednej nawet Polska jest prymusem. W subrankingu odnoszącym się do warunków wymiany międzynarodowej, nasz kraj znalazł się na I miejscu na świecie.

Słabo wyglądamy zaś pod względem regulacji dotyczących czasu i procedur związanych z uruchomieniem biznesu (w tym przypadku autorzy rankingu wzięli pod uwagę czynności konieczne do uruchomienia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością). Zajmuje to aż 30 dni, choć liczba procedur związanych z uruchomieniem spółki z o.o. nie wydaje się przesadnie duża, bo jest ich tylko 4. Ale ze względu na czas i na koszty w tej dziedzinie nasz kraj uplasował się na 85 pozycji na 189 przebadanych.

Przesunięcie się do przodu nie sprawiło, że udało się nam dogonić regionalnych liderów. Nadal bowiem w „Doing Business” wyższe pozycje od Polski zajmują Estonia (16), Litwa (20) i Łotwa (22). Na pierwszym miejscu rankingu, jak przed rokiem, uplasował się Singapur.

 

Awansowaliśmy – i to dość znacznie – również pod względem procedur związanych z płatnością podatków i innych danych publicznych. Przed rokiem Polska pod tym względem znajdowała się na 87 miejscu, tymczasem w tym roku w tej podkategorii wylądowaliśmy na 58 pozycji.

I do przodu, i – niestety –w górę

Zmniejszyła się – wg autorów raportu – do 7 z 18 liczba płatności podatkowych i okołopodatkowych. Wszystko to sprawiło, że trochę mniej czasu trzeba na te płatności poświęcić. Mianowicie obecnie na wszystkie płatności trzeba poświęcić 271 godzin rocznie. Rok wcześniej było to 286 godzin rocznie.

Ten spadek jest niewielki, ale jeśli przeliczyć tę zmianę na dni pracy, okazuje się, że polscy przedsiębiorcy dostali dwa dni wolnego.

Jednakże nadal muszą siedzieć nad podatkami tygodniami. Mianowicie te 271 godzin to przy uwzględnieniu 8-godzinnego dnia pracy daje prawie 34 dni, a więc to około 1,5 roboczego miesiąca. Tyle więc trzeba osiedzieć, aby zrealizować wszystkie płatności publiczno-prawne w Polsce.

Poza tym – jest także ciemna strona tych zmian. W ubiegłym roku średni poziom opodatkowania zysków spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wynosił 38,7%. Tymczasem w tym roku, jak wyliczyli eksperci Banku Światowego, ten poziom opodatkowania wynosi 40,3%. Jak widać, w ciągu roku fiskus zwiększył poziom opodatkowania polskich spółek o 1,4 pkt. proc.

Łatwiej o pozwolenie na budowę

Duże wrażenie robi zmiana pozycji Polski w subrankingu pod względem procedur związanych z uzyskiwaniem pozwoleń na budowę. Jeszcze w zestawieniu „Doing Business 2015” pod tym względem nasz kraj lokował się na 137 pozycji, tymczasem obecnie znalazł się na 52 miejscu. Ale nieźle wygląda także zmiana w klasyfikacji pod względem wspomnianych już warunków wymiany międzynarodowej. Rok temu zajmowaliśmy w tej dziedzinie 41 miejsce, teraz jesteśmy liderem.

Marek Siudaj, Tax Care